Miliony osób borykających się z wadami wzroku w celu jego korekty sięgają po dwie najpopularniejsze pomoce optyczne – szkła korekcyjne i soczewki kontaktowe. Popularność tych drugich rośnie z roku na rok i chociaż jeszcze nie dorównuje okularom, to jednak jest to alternatywa, nad którą warto się pochylić.
Dla kogo są soczewki kontaktowe?
Każda spośród czterech najczęstszych wad wzroku (dalekowzroczności, krótkowzroczności, niezborności i prezbiopii) może być korygowana za pomocą soczewek kontaktowych. Chociaż, dodajmy dla porządku, nie w każdym przypadku jest to możliwe. Ich noszenie wykluczają m.in. pewne postacie alergii czy niektóre choroby oczu (jak nasilony zespół suchego oka). I chociaż takie przypadłości są stosunkowo rzadkie, to należy je wykluczyć przed założeniem soczewek. Stać to się może np. w czasie wizyty u lekarza okulisty albo u optometrysty, które muszą poprzedzać zakup pierwszych soczewek. Nie można ich bowiem dobierać na własną rękę czy kierując się receptą na okulary. Podczas wizyty u optometrysty możemy też poznać zasady rządzące się nakładaniem soczewek. Nie są one skomplikowane, bazują głównie na ogólnej higienie rąk i na wyrobieniu sobie odpowiednich nawyków podczas zakładania soczewek. Często zanim przyzwyczaimy się do uczucia manipulowania w okolicach oka, musi minąć kilka dni albo nawet tygodni. Jest to zresztą jedna z przyczyn, dla których część osób pozostaje przy okularach, mimo niewątpliwej przewagi soczewek w wielu sytuacjach. Do najczęściej wskazywanych zalicza się uprawianie sportu. W okularach jest to często mało wygodne albo wręcz niemożliwe czy niebezpieczne – np. gdy dana dyscyplina wymaga maski czy kasku.
I jakie są ich rodzaje?
Najpopularniejszy, i chyba najbardziej interesujący przeciętnego użytkownika, podział soczewek kontaktowych wykonuje się w oparciu o czas, przez jaki mogą być noszone.
I tak rozróżniamy soczewki jednodniowe, dwutygodniowe, miesięczne. Na rynku można dostać także soczewki o jeszcze dłuższym czasie noszenia, jednak wychodzą one z użycia i nie są zalecane przez optometrystów i okulistów.
Ten pierwszy podział mówi nam o tym, przez jak długi czas soczewka może być użytkowana. Jednodniowe są zakładane rano, wieczorem zaś po prosu wyrzucane. Często są wybierane jako uzupełnienie okularów – zastępują je np. w czasie imprezy, pobytu na basenie, gry w piłkę. Jest to opcja higieniczna, jednak jednocześnie mniej atrakcyjna ekonomicznie niż soczewki o dłuższym czasie użytkowania. Dwutygodniowe nosimy zatem przez maksymalnie 14 dni, zaś miesięczne – przez dni 30. W ich przypadku po wieczornym zdjęciu soczewki koniecznie muszą być przemyte specjalnym płynem, co usuwa z nich osady białkowe i zanieczyszczenia. Następnie przechowuje się je do kolejnego poranka w pojemniczku, również zawierającym płyn do soczewek.
Nie oznacza to jednak, że zawsze musimy być skazani na powtarzania procedury każdego dnia. Kolejny podział soczewek wyróżnia bowiem wersje jednodniowe (czyli zdejmowane pod koniec dnia) i o przedłużonym czasie noszenia. Oznacza to, że nie trzeba zdejmować ich na noc, chociaż specjaliści zalecają ich czyszczenie co kilka dni. Soczewki dwutygodniowe (wybrane modele) mogą być noszone w trybie przedłużonych do 7 dni. Czasem używa się wtedy nazwy soczewki tygodniowe, jednak nie jest ona poprawna merytorycznie. Soczewki miesięczne można nosić nawet 30 dni bez przerwy, jednak jak już wspomniano – lepiej zdejmować je i czyścić przynajmniej raz w tygodniu.
Artykuł partnera
